poniedziałek, 9 grudnia 2013

Naszyjnik z Sercem :)

Z sercem Maroka;) Amonitem z tamtych właśnie stron. To już ostatni jaki był w moim posiadaniu. Mam nadzieję że w tej czerwonej oprawie wygląda nie mniej pięknie niż sam w sobie;)







niedziela, 8 grudnia 2013

Sylwestrowe

I to na tyle było by z weekendowych poczynań. Tak mi się spodobał motyw koła że jeszcze bardziej go rozbudowałam, na już trochę dłuższe i eleganckie kolczyki z pierścionkiem.
Wyszły chyba nawet jakby takie sylwestrowe ;) W końcu niebawem sylwester ;)













sobota, 7 grudnia 2013

Moooje Maleństwa :)

Takich kilka kolczyków i pierścionki w zasadzie tylko dziś dłubnęłam. Musiałam odpocząć od dwóch zaczętych naszyjników których szycie mi się niewiarygodnie dłuży. A z takimi maleństwami poszło raz dwa.

Jako pierwsze wyszły praktyczne maleństwa prosto w ucho w moich ulubionych kolorach szarym i granatowym



Później wyszły malutkie błyskotki w tym jedne jeszcze nie skończone ale bardzo świąteczne
























piątek, 25 października 2013

Kobaltowy

Uff… chciałoby się powiedzieć zważywszy na czas jaki ten naszyjnik musiał odleżeć żeby go skończyć. Ale wiadomo jak to w życiu zawsze coś, zawsze coś. Na szczęście udało się, a efekt myślę nie taki najgorszy ;)














Naszyjnik wykonałam z amonitu (przywiezionego z Maroka) oraz antycznych guzików z szarotkami które kupiłam na pchlim targu na Kazimierzu. Trafiły się też szlifowane jadeity, perełki i kocie oczka, reszta to toho i oczywiście sutasz.

poniedziałek, 9 września 2013

Koliberek i jadeity

Jadeit to jeden z moich ulubionych minerałów i choć kocham wszystkie ten jednak z racji występowania w różnych barwach jest taki wesolutki i nie całkiem oczywisty. W wersji fasetowanej jest błyszczący i wygląda jak prawdziwe cacko:). Koliberki są ze mną od zawsze kiedy pamiętam, kiedyś nawet myślałam o tatuażu:) no ale dobrze się stało może że nie mam :) może bym żałowała?.  Rekompensuję sobie to jakoś:) tym razem np. jako zapięcie w bransolete. Co tu dużo mówić, kolory jadeitów i te w kolczykach chodzą za mną ostatnio. Więc i o ... :)